Zespół psich natręctw to szereg zachowań samodestrukcyjnych psa, takich jak:
- kompulsywne kręcenie się za ogonem, atakowanie własnego ogona
- kompulsywne gryzienie części swojego ciała: najczęściej łap i boków
- niemożność zapadnięcia w sen
U podłoża tego schorzenia leży zazwyczaj genetyka. Ale najczęściej w powiązaniu z niewłaściwym traktowaniem psa: jeśli pies jest maltretowany, źle prowadzony, nie ma zapewnionej właściwej ilości ruchu oraz właściwej ilości pozytywnych kontaktów socjalnych ze swoimi właścicielami. Prowadzone są badania na wyizolowaniem genu odpowiedzialnego za takie zachowania, badania te zależne są od rasy, np. dla bulterierów i owczarków niemieckich typowym objawem CCD jest nadmierne, impulsywne kręcenie się za ogonem. Dobermany natomiast często dokonują samookaleczenia, gryząc swoje boki i łapy.
Choroba ujawnia się w pełni do 2 roku życia psa.
Zapobieganie:
Jeśli wybieramy rasę, która szczególnie może przenosi jakiś gen odpowiedzialny za rozwój CDA starajmy się właściwie wybrać hodowlę, w której hodowcy nie rozmnażają psów obciążonych w stopniu większym niż 'normalny’ takim zachowaniem. Np. spora część bulterierów kręci się za ogonem w szczenięctwie oraz w próbach wymuszenia uwagi, ale takie zachowanie mija z wiekiem. Psy, które przejawiają niepożądane zachowanie w nadmiernej ilości, nie powinny być brane pod uwagę jako psy hodowlane. Przynajmniej dopóki w wyniku badań naukowych nie nastąpi wyizolowanie genu odpowiedzialnego za rozwój CCD oraz nie zostanie opracowany test na jego wykrycie i przenoszalność na potomstwo.
Ważne jest również właściwe prowadzenia psa, zapewnianie mu odpowiednie ilości czasu na spacery, kontakty z ludźmi i innymi psami. To może truizm, ale pies to żywe stworzenie i tak samo jak człowiek cierpi na frustrację, nudę i apatię. Zmęczony pies (zmęczony ruchem), to pies szczęśliwy.
Leczenie:
Wykorzystujemy: kształtowanie zachowania niekompatybilnego lub karanie (za pomocą TO albo stymulacji elektrycznej – ta ostatnia wymaga doświadczenia trenera, używającego obroży z impulsem elektrycznym). Dodatkowo w terapii wykorzystujemy właściwą dietę i leki w ciężkich przypadkach. Pies cierpiący na CCD nie może się nudzić. Praca, trening, zabawa razem z właścicielem mają bardzo duże oddziaływanie terapeutyczne. Pies zmęczony, to pies szczęśliwy. Ten element jest taki sam jak w zapobieganiu rozwoju zespołu psich natręctw.
Jeszcze raz podkreślę, że samo stosowanie narzędzi behawioralnych nic nie da, jeśli środowisko psa nie będzie w wystarczającym stopniu przyjazne dla niego. Pies cierpiący na CCD nie może się nudzić, nie może być sfrustrowany, a jego indeks życia powinien być dość wysoki. Nie można potraktować terapii takiego psa w sposób wyrywkowy. Techniki przerywania zachowania niepożądanego czy kształtowania zachowania niekompatybilnego, nowoczesne leki antydepresyjne to narzędzia współistniejące razem z odpowiednim, aktywnym trybem życia takiego psa.